Twój brzuch to ciało i duch. Moja wieloaspektowa droga do płaskiego brzucha Cz. 5 Hormony

„Co mam zrobić z tym wiszącym brzuchem? Jak spalić tą oponkę po świętach? Co mam zrobić, żeby mój brzuch był taki jak przed ciążą? Chcę schudnąć tylko z brzucha. Kiedy się odchudzam spada mi wszystko tylko nie brzuch. Kiedy zrobimy coś na brzuch?”  Brzuch to , brzuch tamto, brzuch, oponka, wałek, bęben. Brzuch traktowany jest jak niemalże odrębna część,  niezwiązana z naszym ciałem,  żyjąca swoim życiem, a przecież to jest centrum naszego ciała, centrum nas.  Rozumiem dążenie do idealnego wyglądu brzucha, ale czemu tak rzadko utożsamiamy go z resztą nas?  Wszystkie artykuły, które przejrzałam na temat brzucha mówią głównie o ćwiczeniach na brzuch lub diecie w aspekcie brzucha. Uogólniając wszystkie mówią: jeśli chcesz mieć ładny brzuch zadbaj o brzuch. Ja pragnę przekazać  tym  tekstem, że jeśli chcesz mieć ładny brzuch zadbaj o wszystko inne,  a zostaw  swój brzuch w spokoju. Ćwicząc całe ciało kompleksowo ćwiczysz też brzuch, nie musisz go katować odrębnymi treningami, jedyne co musisz, to nauczyć go z Toba współpracować a może nawet nauczyć siebie współpracować z nim.  Nie znajdziesz tu recepty na płaski , wyrzeźbiony brzuch w miesiąc, ale stosując moje wskazówki wszystko powinno się ułożyć  w pewien proces,  zmieni się wiele, przede wszystkim poprawi się zdrowie i samopoczucie, nabierzesz energii i chęci do robienia więcej, zyskasz pewność siebie a ładny brzuch będzie tylko efektem ubocznym.

Ten tekst jest podzielony na kilka podtytułów, gdyż jako całość uznałam, że jest zbyt obszerny żeby go czytać za jednym podejściem. Napisałam go  gdyż bardzo często spotykam się z pytaniem : Jeśli nie brzuszki to co? Co zamiast brzuszków? Najczęściej pytacie jakie ćwiczenie? I bardzo trudno na nie odpowiedzieć gdyż nie mam jednego ćwiczenia.  Kiedy nauczysz się świadomie aktywować brzuch to będziesz go ćwiczyć dosłownie w każdym ćwiczeniu, w każdym ruchu, jeśli tylko zechcesz będziesz na niego wpływać w każdej dowolnej chwili.  Jeśli się tego nie nauczysz to nawet jeśli wykonasz miliony powtórzeń ćwiczeń na brzuch nic nie zdziałasz. Ale ćwiczenia to nie wszystko. Przedstawiam wiele aspektów, które moim zdaniem mają jednakowo ważną rolę w drodze do pięknego brzucha.

Po piąte…

zadbaj o gospodarkę hormonalną

Nie od dziś wiadomo, że hormony mają ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Od hormonów zależy czy jesteś zmęczona czy wypoczęta, czy masz dużo energii czy mało,  czy masz dobry nastrój czy zły, czy masz dobrą odporność czy słabą, czy jesteś płodna czy masz kłopot z zajściem w ciążę i w końcu czy masz dobry metabolizm czy spowolniony. Hormony czasem zwane bioregulatorami  to związki organiczne wytwarzane przez organizm regulujące i koordynujące procesy chemiczne w komórkach i tkankach, a pośrednio — wszelkie procesy fizjologiczne, przez dostosowywanie ich do zmieniających się warunków otoczenia. U człowieka wytwarzane przez gruczoły wydzielania wewnętrznego wchodzące w skład układu hormonalnego i są to:  podwzgórze, przysadka mózgowa, szyszynka, tarczyca, przytarczyce, grasica, trzustka, nadnercza, jądra, jajniki. Od stanu tak wielu części Twojego ciała może zależeć stan Twojego brzucha. I teraz zastanów się czy warto katować się intensywnym treningiem jeżeli mając zaburzoną gospodarkę hormonalną ten trening nic ci nie da, będziesz coraz bardziej zmęczona, sfrustrowana, zdołowana, zła, co poprowadzi Cię do sięgnięcia po kaloryczny, niezdrowy ” przysmak ” na poprawę humoru. Jeżeli ktoś twierdzi, że mało je, trzyma dietę lub zdrowo się odżywia, obojętnie jak to nazwie i po zweryfikowaniu tego okaże się, że faktycznie zdrowo się odżywia, ćwiczy regularnie i nie chudnie, to na pewno któryś narząd układu hormonalnego nie wyrabia, nie nadąża. Dowiemy się tego tylko poprzez poprawną diagnozę. Najczęściej na pierwszy ogień pod lupę idzie tarczyca gdyż choroby tarczycy są bardzo częstą i popularną przypadłością, ale nie znaczy to, że jeśli nic nie wyszło w tarczycy to nie należy poszukać gdzie indziej i że cały układ hormonalny funkcjonuje prawidłowo. Koniecznie musimy pamiętać, że po porodzie organizm kobiety przechodzi totalną rewolucję hormonalną. Od momentu zapłodnienia następuje zwiększone wydzielanie hormonów, które mają zapewnić jak najlepsze warunki do rozwoju dziecka oraz przygotować kobietę do porodu. W następstwie wydalenia łożyska zmniejsza się stężenie hormonów płciowych, progesteronu i estrogenu. Zbyt niski poziom estrogenu oprócz problemów ze snem, przemęczenia, braku koncentracji, bóli głowy i stawów; spadku libido, czy wzmożonego wypadania włosów może mieć wpływ na niepożądany przyrost masy ciała. Pozostałością po okresie ciąży i po porodzie jest wytwarzanie relaksyn , które powodują rozluźnienie tkanek i ich plastyczność a z drugiej strony karmiąc piersią wytwarzana jest oksytocyna, która oprócz laktacji powoduje obkurczanie macicy. Cała ta huśtawka hormonalna ma ogromny wpływ zarówno na psychikę i fizyczność kobiety, dlatego najlepiej przeczekać z wszelkimi wyrzeczeniami i pracą nad powrotem do formy aż ustabilizują się hormony co trwa tyle co połóg czyli około 6 tygodni lub dłużej.
W moim przypadku za wszystkie negatywne zjawiska zachodzące w moim ciele i głowie, również za niekontrolowany wzrost wagi odpowiedzialna była niedoczynność tarczycy. O tej popularnej chorobie nękającej bardzo wiele kobiet, o czym dowiadują się zdecydowanie za późno planuję napisać oddzielny artykuł, gdyż jest to można powiedzieć temat rzeka. Żeby się jednak nie oddalać od naszego brzegu, którym płaski brzuch wspomnę tylko, że odkąd zaczęłam suplementować się lekiem z tyroksyną, której moja tarczyca nie wytwarza zarówno samopoczucie fizyczne i psychiczne, wygląd i kondycja uległy znacznej poprawie, zbiegło się to jednak w czasie kiedy zaczęłam pracować w branży fitness i ogólnie zmieniłam styl życia więc nie mogę powiedzieć, że tylko usprawnienie gospodarki hormonalnej wpłynie na zrzucenie zbędnych kilogramów. Dlatego poruszam wszystkie ważne aspekty, które mają na to wpływ. Zachęcam do przeczytania kolejnej części.

Cz.6